I półrocze 2020 podsumowanie.
Trudności w biznesie zawsze napędzają innowacyjność, tak jak inne ograniczenia. Jedynym sposobem wydostania się z ciasnego pudełka jest wymyślenie sobie drogi na zewnątrz.
Pierwsze półrocze tego roku właściwie trudno podsumować, bo jak podsumować coś, czego nie można porównać do niczego innego? – pyta Konrad Gałan CEO Galan Logistics. Mimo trudnej i nerwowej sytuacji rynkowej, nasze wyniki wyraźnie wskazują na skuteczność przyjętej strategii. Styczeń i luty to ten sam poziom zamówień – pomimo, że w Chinach już były początki pandemii.
Marzec natomiast to spory wzrost zamówień. W mojej ocenie podyktowany tym, że wiele firm w obawie przed zamknięciem rynku azjatyckiego zapełniały towarami swoje magazyny – dodaje Konrad Gałan. Kwiecień i maj to już spadki rzędu 20 – 30% w stosunku do miesięcy w poprzednim roku.
Co ważne, nawet w dobie kryzysu nasza branża ewoluuje i aby utrzymać silną pozycję, trzeba sprostać wyzwaniom. Technologie muszą iść w parze z coraz bardziej innowacyjnymi, ale również trudnymi realiami zmieniającego się świata. Dlatego w Galan Logistics. Kontynuujemy automatyzację procesów.
Jak patrzymy w przyszłość? Z umiarkowanym optymizmem. Najważniejsze dla nas, to ułatwienie pracy naszym Klientom, tak aby mogli koncentrować się na ciągłości produkcji nie martwiąc się o logistykę.